Napoli do wtorkowego spotkania przystąpili w rezerwowej jedenastce, a mimo to Azzurri zdominowali drugoligowego rywala 3:1. Bramki dla Partenopei zdobyli Piotr Zieliński, Emmanuele Giaccherini i Manolo Gabbiadini.

Napoli szybko objęło prowadzenie po przebojowej, indywidualnej akcji Piotra Zielińskiego. Po tym trafieniu Azzurri zaczęli w pełni kontrolować to spotkanie i kolejne bramki tylko wisiały w powietrzu. Dominujący gospodarze dochodzili do kolejnych sytuacji. Blisko trafienia był Insigne, ale filigranowy Włoch został w ostatniej chwili zatrzymany przez De Cola, a później kapitalnie interweniował bramkarz gości po strzale głową Zielińskiego. W 28. minucie po raz kolejny przyspieszyli Azzurri i 100-procentową sytuację miał Insigne, do którego piłkę na 12 metr wycofał piętą Gabbiadini, ale Lorenzo przestrzelił.

Zmarnowane sytuacje zemściły się w 35. minucie, gdy po szybkim kontrataku pozornie niegroźny strzał oddał Piccolo, ale piłka po nieudanej interwencji Albiola wpadła obok stojącego w miejscu Rafaela. Po tej bramce Spezia dostała wiatru w żagle i odzyskała oddech. Mecz się wyrównał.

Bramka dająca prowadzenie Napoli wpadła w 55. minucie. Lorenzo Insigne zapominając o tym, że nie ma na boisku Callejona i wrzucił piłkę w pole karne w swoim stylu, a wbiegający Giaccherini wykorzystał tę centrę godnie zastępując Hiszpana. 2 minuty później Azzurri zabili to spotkanie podwyższając prowadzenie. Kapitalny atak prawą flanką przeprowadził Rog i dograł na piąty metr do Gabbiadini, który klatką piersiową wpakował piłkę do siatki. Od tamtej chwili sytuacji pod bramkami było jak na lekarstwo. Ten ofensywny zastój mogła przerwać zmiana z 80 minuty, gdy na boisko wszedł Pavoloso. Debiutant dostał swoją szansę w końcówce spotkania, ale nie trafił z 4 metrów.

FORZA NAPOLI SEMPRE!